Tymek początek swojej drogi na tym świecie miał dość trudny. Nie było więc możliwości, by sesja fotograficzna odbyła się w pierwszych 14 dniach jego życia. Niemniej jednak, już jako „dorosły” 6-tygodniowy maluszek pozwolił mi na nieco artystycznej swobody i… zasnął. Można? Można!
Zobaczcie efekty, zapraszam!