Na sesji zdjęciowej z Panią Małgosiu spotkaliśmy się w tym roku już dwa razy. Po raz pierwszy była to sesja z okazji Dnia Mamy, która odbyła się w studio. Za drugim razem towarzyszyła nam Pani Małgosia w dniu Chrztu mojej córki.
Zdjęcia w studio nie muszą być nudne i ustawiane. Nasze takie nie są, bo fotografowało nas oko, które potrafi uchwycić chwilę, które potrafi skoncentrować się na tym co jest piękne i naturalne. 
Zdjęcia z fotoreportażu są równie piękne i będą pamiątka na długie lata. 
Ponadto jestem zafascynowana jakością odbitek i albumu, który otrzymaliśmy. Papier matowy jedwabisty jest naprawdę wyjątkowy, dodaje zdjęciom czegoś magicznego…