A więc decyzja zapadła – udało się znaleźć wolną chwilę i postanowiliście wybrać się na spotkanie z aparatem (aparatką ;).

Tylko co dalej? Czego się spodziewać, jak się przygotować?


Wybór godziny spotkania

Przy wyborze godziny spotkania kierujcie się przede wszystkim tym, by Wasze dziecko było wyspane i najedzone. To w dużej mierze decyduje o przebiegu sesji, uwierzcie mi. Jeśli zdecydowaliście się na pakiet zawierający większą liczbę ujęć (Plus, Deluxe), możecie spakować dla dziecka jakąś przekąskę (lub jeśli to sesja plenerowa większy koszyk – urządzimy wówczas piknik). Dobry humor jest obligatoryjny 😉


Co na siebie włożyć?

Jeśli przed obiektywem wystąpicie rodzinnie, warto zadbać o spójność kolorystyczną i stylową. Koniecznie wybierajcie rzeczy, które nie mają na sobie dużych, krzykliwych napisów, rysunków, postaci z bajek… Fantastycznie sprawdzą się stroje z nutką elegancji, czasem ekstrawagancji. Wam, kobiety, polecam sukienki. Pięknie ukazują Wasze wdzięki i z pewnością dodają uroku. Zadbajcie o włosy i  makijaż – niech będzie dzienny, delikatny, podkreślający oczy. Panom proponuję koszule lub koszulki bez napisów (chyba, że taki jest zamysł sesji), jednobarwne spodnie. Dla dzieci z pewnością macie mnóstwo pięknych propozycji 🙂 W studio znajdę kilka sukieneczek dla dziewczynek. Jeśli na sesję przeznaczamy więcej czasu, możecie zdecydować się na dwie stylizacje – da nam to fajne pole do popisu i z pewnością urozmaici efekty sesji. Wybierajcie rzeczy, które lubicie, i w których się dobrze czujecie. Wszelki dyskomfort  będzie miał odzwierciedlenie na fotografiach.


Studio czy Plener?

Wszystko jest możliwe i zależy od Waszych oczekiwań (i pogody oczywiście). Jeśli to Wasza pierwsza sesja rodzinna i pogoda Wam nie straszna, proponuję sesję w plenerze. Dlaczego? Ponieważ tam będę Was zachęcała do wspólnej zabawy z dzieckiem, co pozwoli na zapomnienie na chwilę, że w pobliżu jest aparat. Pozowanie to trudna sztuka i nie każdy przed obiektywem czuje się nieskrępowany. Dlatego przed sesją staram się najpierw Was poznać, opowiedzieć o tym, co będzie się działo i posłuchać o Waszych oczekiwaniach. Staram się wprowadzić swobodną atmosferę, sporo śmiechu i zabawy. Wybierzcie plener, jeśli lubicie kadry żywe, dynamiczne i niepowtarzalne. Przyroda bowiem jest każdego dnia nieco inna, dlatego tak pięknie komponuje się na fotografiach.

Studio również ma swoje zalety – przede wszystkim przewidywalne warunki i mnogość możliwych scenografii. Tu również zabawa będzie na pierwszym miejscu, ponieważ na uśmiechniętych kadrach zależy mi najbardziej. Jednak zabawy te będą miały nieco inny charakter – będą bardziej statyczne. Ale  z kolei, w zależności od Waszej wizji, możemy wprowadzić dekoracje, które zaprowadzą nas do innego, bajkowego świata.


Samo Dziecko, czy jednak rodzinnie? Dylemat pt.: „ale ja brzydko wychodzę na zdjęciach”

Taaaak, my, dorośli mamy w stosunku do siebie wiele krytycyzmu (ja także). A to zupełnie niepotrzebnie. Fotografia ma na celu uchwycić relacje panujące wśród Was, radość, miłość, czasem bunt najmłodszych. Pozwólcie sobie i w przyszłości Waszym dzieciom do powrotu do tych cudownych chwil. Czas zbyt szybko biegnie, zatrzymajcie te momenty na zawsze, a ja postaram się, by była to pamiątka miła dla oka 🙂

Pani Moloko,

Małgosia Kletkiewicz