Na początku nieufnie, badawczo przyglądała się temu czemuś. Wyciągnęła rączkę, by za chwilę ją cofnąć, niepewna, czy tego w ogóle można dotknąć. Spojrzała na mamę – ta miała szeroki uśmiech na twarzy. Kolejne podejście, tym razem nieco śmielej. Delikatnie dotknęła paluszkiem. Było miękkie, przykleiło się do paluszków. Co to jest??! Mmm, a może ząbkami to odkleję? Uuu, fajnie się lepi. MNIAM, to jest pyszne! Mamusiu, chcesz spróbować? 🙂

Smacznego!

moloko